Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

Twardziel Świętokrzyski 2018 – pierwsza nasza wspólna 100!

Obraz
Pisząc równo rok temu twardzielową relację zarzekałem się, że na trasę ultramaratonu z Gołoszyc do Strawczynka niechybnie wrócę. I rzeczywiście wróciłem, a mówiąc precyzyjnie wróciliśmy. Moja żona, dzielna towarzyszka treningowych wypraw,   która w zeszłym roku zapewniała dla mnie niecenione wsparcie na twardzielowym szlaku postanowiła w tym roku rzucić wyzwanie 100 kilometrowemu dystansowi i w dniu swoich urodzin zasłużyć na miano Twardziela Świętokrzyskiego. Powiedziano kiedyś, że niepodobna dwa razy wejść do tej samej rzeki. Mądra konstatacja, bo tegoroczna edycja imprezy okazała się jakże różna od poprzedniej i to bynajmniej nie tylko przez wzgląd na panujące na trasie warunki. Zeszłoroczny Twardziel pozwolił mi nabrać pewnego doświadczenia, dał szansę na rozeznanie swoich możliwości, nauczył pokory, ale zarazem zachęcił do stawiania sobie nowych wyzwań. Wiedziałem na pewno, że efektywne zmierzenie się ze 100 kilometrowym dystansem wymaga wejścia w treningowy rygor.